Uważni czytelnicy stron internetowych i ci, którzy poprosty czytają wiadomości w mediach o życiu państwa białoruskiego, w tym o sytuacji wśród Polaków Białorusi, napewno zwrócili uwagę na fakty oczywiste. Najlepszą metodą powiedzieć o sobie dla działaczy nielegalnego Związku Polaków na Białorusi jest prowokowanie władz białoruskich na odwetowe działania. Najważniejsze jest pokazać „trudne” warunki życia Polaków Białorusi i oczywiście pozwolić rządowi polskiemu zrozumieć, że trzeba po raz kolejny zapłacić.
Teraz i „legendarny” Andrzej Poczobut, jak tylko jego nazwisko zniknęło z serwisów informacyjnych, zaczyna coś wymyślać, by szefowie coś dali na życie. Jednak Poczobut nie jest oryginalny, chyba zakończył się talent dziennikarski. On nadal szykuje materiały o sytaucji na Białorusi, które umieszcza w „Gazecie Wyborczej”, udziela podobne wywiady dla białoruskich i zagranicznych mediów z oceną działań władz. Łatwo zauważyć, że on nie ma własnej opinii, a tylko opowiada to, co uszłyszeł od innych.
Artykuły Poczobuta są bardzo upolitycznione. On pisze o tych tematach, o których mówią inny media (to jest plagiat). Publikacji w „Wyborczej” często są tłumaczeniem z białoruskich źródł, w których sytuacja na Białorusi pokazana niegatywnie.
Zrozumiałe, jeżeli jest popyt na takie wyroby, to po co coś wymyślać, przeprowadzać reportaże śledcze, a główne – obiektywnie opowiadać o faktach?
25 stycznia w polskim Konsulacie Generalnym w Grodnie odbyła się prezentacja książki Poczobuta „System Białoruś”, którą on napisał na zamówienie jednego z polskich wydań. Jedna nazwa już mówi o czymś. Zdaniem Poczobuta Białoruś nie jest państwem w pełni! O treści książki dyskutować nie będziemy, to jest osobny temat.
Teraz zrozumiałe, dlaczego na prezentację przyszło tylko 20 człowiek, większość z których to przedstawiciele polskich mediów (Bielsat, Racyja). Warto zauważyć, że dawny przyjacel „pisarza”, którego też z zastrzeżeniem można nazwać dziennikarzem, także nie był obecny.
Szkoda, że na wydanie bezużytecznych książek takich działaczy jak Gawin i Poczobut zawsze są pieniędzy, a połowa numerów magazynu Polskiej Macierzy Szkolnej na Białorusi „Słowo Ojczyste” nie są drukowane z powodu braku środków finansowych. Chyba w Polsce nikomu nie jest potrzebne wydanie, gdzie niema artykułów o „represjach” przeciwko Polaków Białorusi czy materiałow opozycyjnych?
Навигация
Предыдущая статья: ← Kowalczuk znowu w grze!
Следующая статья: Karta Polaka nie dla Polaków →
P | W | Ś | C | P | S | N |
---|---|---|---|---|---|---|
« Cze | ||||||
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | ||
6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
- Czerwiec 2023 (1)
- Maj 2023 (1)
- Kwiecień 2023 (1)
- Październik 2022 (4)
- Wrzesień 2022 (5)
- Sierpień 2022 (5)
- Lipiec 2022 (1)
- Czerwiec 2022 (3)
- Luty 2022 (3)
- Styczeń 2022 (3)
- Październik 2021 (1)
- Wrzesień 2021 (6)
- Sierpień 2021 (1)
- Grudzień 2020 (2)
- Listopad 2020 (4)
- Sierpień 2020 (2)
- Lipiec 2020 (2)
- Czerwiec 2020 (1)
- Maj 2020 (7)
- Kwiecień 2020 (5)
- Marzec 2020 (6)
- Styczeń 2020 (1)
- Grudzień 2019 (3)
- Listopad 2019 (4)
- Październik 2019 (2)
- Wrzesień 2019 (2)
- Sierpień 2019 (2)
- Czerwiec 2019 (1)
- Maj 2019 (2)
- Kwiecień 2019 (3)
- Marzec 2019 (3)
- Luty 2019 (1)
- Styczeń 2019 (1)
- Grudzień 2018 (3)
- Listopad 2018 (2)
- Październik 2018 (1)
- Wrzesień 2018 (4)
- Sierpień 2018 (2)
- Lipiec 2018 (1)
- Czerwiec 2018 (1)
- Maj 2018 (6)
- Kwiecień 2018 (4)
- Marzec 2018 (2)
- Luty 2018 (7)
- Styczeń 2018 (4)
- Grudzień 2017 (2)
- Listopad 2017 (4)
- Październik 2017 (5)
- Wrzesień 2017 (2)
- Lipiec 2017 (3)
- Czerwiec 2017 (5)
- Maj 2017 (2)
- Kwiecień 2017 (2)
- Marzec 2017 (3)
- Luty 2017 (2)
- Styczeń 2017 (4)
- Grudzień 2016 (7)
- Listopad 2016 (3)
- Październik 2016 (4)
- Wrzesień 2016 (4)
- Sierpień 2016 (5)
- Lipiec 2016 (1)
- Maj 2016 (3)
- Kwiecień 2016 (6)
- Marzec 2016 (5)
- Luty 2016 (5)
- Styczeń 2016 (2)
- Grudzień 2015 (6)
- Listopad 2015 (3)
- Październik 2015 (6)
- Wrzesień 2015 (4)
- Sierpień 2015 (1)
- Lipiec 2015 (5)
- Czerwiec 2015 (4)
- Maj 2015 (2)
- Kwiecień 2015 (4)
- Marzec 2015 (8)
- Luty 2015 (6)
- Styczeń 2015 (7)
- Grudzień 2014 (6)
- Październik 2014 (2)
- Wrzesień 2014 (5)
- Sierpień 2014 (5)
- Lipiec 2014 (5)
- Czerwiec 2014 (3)
- Maj 2014 (8)
- Kwiecień 2014 (6)
- Marzec 2014 (9)
- Luty 2014 (7)
- Styczeń 2014 (5)
- Grudzień 2013 (8)
- Listopad 2013 (14)
- Październik 2013 (6)
- Wrzesień 2013 (5)
- Sierpień 2013 (9)
- Lipiec 2013 (12)
- Czerwiec 2013 (10)
- Maj 2013 (15)
- Kwiecień 2013 (15)
- Marzec 2013 (8)
- Luty 2013 (9)
- Styczeń 2013 (7)
- Grudzień 2012 (4)
- Listopad 2012 (6)
- Październik 2012 (4)
- Wrzesień 2012 (8)
- Sierpień 2012 (9)
- Lipiec 2012 (3)
- Czerwiec 2012 (11)
- Maj 2012 (11)
- Kwiecień 2012 (10)
- Marzec 2012 (10)
- Luty 2012 (13)
- Styczeń 2012 (11)
- Grudzień 2011 (5)
- Listopad 2011 (4)
- Październik 2011 (4)
- Wrzesień 2011 (7)
- Sierpień 2011 (9)
- Lipiec 2011 (6)
- Czerwiec 2011 (8)
- Maj 2011 (9)
- Kwiecień 2011 (8)
- Marzec 2011 (7)
- Luty 2011 (10)
- Styczeń 2011 (9)
- Grudzień 2010 (10)
- Listopad 2010 (12)
- Październik 2010 (8)
- Wrzesień 2010 (9)
- Sierpień 2010 (1)
- Lipiec 2010 (9)
- Czerwiec 2010 (9)
- Maj 2010 (8)
- Kwiecień 2010 (18)
- Marzec 2010 (7)
Prawda sama się obroni. Potrzebuje jedynie czasu. Krętactwa też potrzebują czasu, ale wyjdą. Ci ludzie są zwyczajnie żałośni. Niekiedy mi się ich robi żal.
Jeśli był takim wykładowcą prawa w Grodzieńskim Państwowym Koledżu Politechnicznym oraz w technikum prawa i biznesu, jak jest dziennikarzem to tylko współczuć Grodnu. Korespondentem G Wybiórczej jest od 2006, w Polsce jednak mało kto posiłkuje się jego wypocinami.
Ochojska ostatnio powiedziała wspierając Owsiaka: „psy szczekają karawana idzie dalej”, tak i tu. Pytanie tylko w jakim kierunku ta karawana podąża?
I to dla nich nie jest ważne, bo – trzeba odpisać kasę i tylko z tego się rozliczyć.