Przewodnicząca nielegalnego Związku Polaków Andżelika Borys rozpoczęła zbieranie materiałów przeciwko byłemu przewodniczącemu organizacji Mieczysławowi Jaśkiewiczowi. Dlatego ona zablokowała absolwentom tzw. publicznej szkoły języka polskiego w SP. z o. o. „Kresowia” (kieruje Helena Dubowska) możliwość wpisania do konsulatu RP w Grodnie na otrzymanie „Karty Polaka”.
Ten krok Andżelika Borys tłumaczy tym, że mieć nazwę „publiczna szkoła” może tylko struktura, która działa przy nielegalnym Związku Polaków, który ma uprzywilejowane prawo ubiegać się o uzyskanie polskiego dokumentu dla swoich członków. Czytaj dalej…
Prezes nielegalnego Związku Polaków Andżelika Borys w lutym br. odwiedziła Małobrzostowicką Szkołę Średnią, gdzie była obecna na lekcji języka polskiego. Jej zdaniem, potem w wyniku „donosu” do Brzostowickiego Rejonowego Komitetu Wykonawczego władze rejonowe nakazały dyrektorce Małobrzostowickiej Szkoły Średniej Nadzieji Sićko, aby ukarała wszystkich, kto był zaangażowany w wizytę do szkoly Andżeliki Borys.
Jak się okazało w wyniku przeprowadzonej rozmowy z pracowniczką szatni, która wpuściła Borys, szefowa nielegalnego Związku Polaków przedstawiła się na wejściu do szkoły jako pracowniczka Konsulatu Generalnego RP w Grodnie. Czytaj dalej…
26 lutego w gazecie „Rzeczpospolita” został opublikowany artykuł „Borys: Mietek, oddaj pieniądze!”, który w całości składa się z wywiadu z kierownikiem nielegalnego Związku Polaków Andżeliką Borys.
Materiał jest o tyle ciekawy, że jesteśmy po prostu zmuszeni go cytować i komentować.
Dziennikarz wprost zapytał jej o to, czy to przypadek, że dwa razy wygrywała ona wybory w Związku Polaków na Białorusi i w obu przypadkach dochodziło do rozłamu organizacji. Oczywiście, Andżelika oskarżyła Mietka Jaśkiewicza, choć jeszcze rok temu pisała i mówiła o jego wsparciu ze swojej strony. Czytaj dalej…