Otrzymanie wizy u Jaśkiewicza może doprowadzić do sądu

Konsul generalny Republiki Białoruś w Białymstoku Aleksander Berebenia powiedział korespondentowi “Wieczornego Grodno“, jakie polskie przepisy i zasady nasi obywatele często naruszają i jakie wyroki wynosi polski sąd.

Ze względu na zakupy nasi rodacy robią wizy do różnych celów, a następnie cele te są ignorowane. Od stycznia do 19 kwietnia br w województwie Podlaskim dokonano 109 wyroków dla białorusinów, z nich 65 – na temat wiz, uzyskanych w sposób oszukańczy. Kar wypłacono około 44 tys. euro.

Najczęściej grodzienców karano za to, że wizy dostali na podstawie neprawidłowo określonego celu. Na przykład, kobieta otrzymała «schengen» wizę na zaproszenie, często przyjezdzała do Polski. Jednak ani razu nie była na wskazanym adresie, a to oznacza, wprowadziła w błąd konsula, który dał jej wizy. Trybunał orzekł, że obywatelka Białorusi miała inny cel podróży, i wydał wyrok – 8 miesięcy w zawieszeniu i grzywnę około 4 tys. zł. Ponadto, znalazła się na liście osób, którym odmawia się wydania wizy do Polski i kraje strefy Schengen.

W białoruskich mediach już wielokrotnie podejmowano temat o tym, że Mieczysław Jaśkiewicz nadal wydaje wizy dla wszystkich chętnych za pieniądze. Oczywiście, osoby, które otrzymały od niego wizy, nawet nie wiedzą, na jaką imprezę kulturalną oni jadą.

Polskie sądownictwo zajmuje się tylko konsekwencjami, nie zważając na to, że Konsulat Generalny Polski kontynuuje robić Jaśkiewiczowi wizy, które nie są używane zgodnie z przeznaczeniem.