Po publikacji artykułu Jaśkiewicz – „dyktator” do redakcji strony polaki.org zwrócili się członkowie Brzeskiego oddziału nieuznawanego przez Mińsk Związku Polaków na Białorusi. Otrzymaliśmy od nich Oświadczenie Zarządu i opinię o centralizacji organizacji. Publikujemy to wszystko.
Zarząd Główny ZPB
Rada Naczelna ZPB
OŚWIADCZENIE
Zarządu Oddziału Brzeskiego ZPB
Szanowni Państwo,
Z wielkim niepokojem jesteśmy zmuszeni wystosować niniejsze oświadczenie, w celu poinformowania członków Zarządu Głównego oraz Rady Naczelnej ZPB o zaistniałej sytuacji dookoła naszego oddziału, w wyniku skrajnie destrukcyjnych i niebezpiecznych działań prezesa ZPB Mieczysława Jaśkiewicza oraz prezesa Rady Naczelnej Aliny Mickiewicz.
Bez uzgodnienia z zarządem ZPB, bez uprzednich konsultacji z naszym oddziałem, całkowicie ignorując nasz dorobek szczególnie w zakresie nauczania języka polskiego (obecnie w naszej Szkole uczy się ponad 800 uczniów), i co naiważniejsze – bez jawnej w tym potrzeby, pan M.Jaskiewicz wraz z panią A.Mickiewicz w dniu 14 lutego organizują w Brześciu dziwne „forum” oświaty z udziałem kilku zaledzwie osób i rozmawiają „o problemach i perspektywach ZPB w Brześciu”.
Po ostatnim zjeździe ZPB nie odbyło się posiedzenia Rady Naczelnej. Zabrakło jakichkolwiek roboczych spotkań prezesów Jaśkiewicza i Mickiewicz z naszym oddziałem, nie było nawet żadnej rozmowy telefonicznej o sprawach bierzących oddziału, ani na temat wyborów. Bez względu na to, państwo M.Jaśkiewicz i A. Mickiewicz udali się potajemnie do Warszawy: do MSZ – do Pana Ministra Ciska, do Wspólnoty Polskiej, do Fundacji Pomocy Polakom na Wschodzie po to, by ….. zasugerować wstrzymanie podpisania umów z naszym oddziałem na rok 2013! Taką potrzebę tłumacząc jakoby koniecznością przeprowadzenia wyborów, do słowa w miejscu oraz w terminie, narzuconym przez prezesa M.Jaśkiewicza, a nie zgodnie z decyzją zarządu naszego oddziału. Między innymi, wynika z takiego postępowania domniemany brak ciągłości pracy w naszym oddziale, mimo że bardzo obszerne, przejżyste i wyczerpujące sprawozdanie z pracy naszego oddziału za rok ubiegły umieszczone jest na naszej stronie internetowej.
Podobne prośby i sugestię M.Jaśkiewicz wystosował również do kierownictwa Konsulatu Generalnego RP w Brześciu podczas tradycyjnego Wielkanocnego spotkania w dniu 26 marca b.r..
Oddział Brzeski ZPB jest znany z neustannych wysiłków wspólnotowego działania, jako obrońca polskich wartości patriotycznych na Białorusi, jako oddział, który wyszkolił dziesiątki liderów nowych naszych struktur. W oddziale pracują wolontariusze, którzy m.in. utrzymują i administrują trzy strony internetowe: www.zpb-brzesc.pl, www.echapolesia.pl, www.brzesckatolicki.com, wydają jedyną na Białorusi gazetkę harcerską „Harcerz Brześcia”. Ogromnym wysiłkiem przy skromnych środkach bez etatów i wynagrodzeń wydajemy jedno z lepszych pism polskich na Wschodzie „Echa Polesia” i szereg innych wydawnictw, jak wydane w roku 2013 „Przewodnik Agroturystyczny po Obwodzie Brzeskim” czy folder informacyjny „Szlakiem Romualda Traugutta i Powstania Styczniowego po Polesiu”.
Wstrzymując podpisanie wniosków w Warszawie Mieczysław Jaśkiewicz i Alina Mickiewicz, być może, chcieli uderzyć w Polską Szkołę Społeczną im. I. Domeyki (ponad 800 uczniów), która będzie obchodzić w tym roku swoje 25-lecie? By Szkoła nie dostała trzech tablic i materiałów dydaktycznych? Czy może w dwie drużyny harcerskie? Czy w seniorów z UTW? Czy w Stowarzyszenie Twórców Ludowych? Czy w chór „Zgoda”? Czy w nasze Stowarzyszenie Plastyków Polskich? Czy w inne struktury Brzeskiego Oddziału ZPB? Oddziału niezależnego, silnego, który potrafi samodzielnie utrzymać swoje lokale i wesprzeć struktury, który stosuje nowoczesne metody pracy i posiada solidny potencjał intelektualny, ma przejżystą wizję przyszłości i strategię rozwoju.
Powyższe działania i „inicjatywy” M.Jaśkiewicza i A.Mickiewicz uważamy za nieodpowiedzialne i wielce szkodliwe w tej trudnej dla nas – Polaków na Białorusi, rzeczywistości. Pomijając aspekty moralne tych działań, należy stwierdzić, że łamią one Statut ZPB, zgodnie z którym decyzja, miejsce i czas przeprowadzenia wyborów należą do odpowiednich oddziałów ZPB.
Wszelkie inne „wybory” zorganizowane bez naszej wiedzy i za naszymi plecami prosimy traktować jako nieważne.
W przypadku braku odpowiedniej reakcji ze strony zarządu ZPB i Rady Naczelnej ZPB zastrzegamy za sobą prawo do stosownych działań w celu obrony naszego wieloletniego dorobku i naszych struktur.
Zarząd Oddziału Brzeskiego ZPB w Brześciu
26.03.2013
Związkowe rekolekcje
Od początku istnienia Związku Polaków na Białorusi jego struktura oraz sposób zarządzania zostały oparte na zasadach centralizacji. Czy było to zgodne z wizją organizacji Związku u większości członków, szczególnie w terenie, czy zostało narzucone reszcie przez założycieli „grodzieńskiej centrali”? Prawdopodobnie, na jedno i drugie pytanie można odpowiedzieć twierdząco. Jak raczej nie ulega też wątpliwości, że te zasady centralizacji życia związkowego zostały powzięte ze spadku komunistycznego, jak się okazało w przyszłości – w skutki bardzo brzemienne.
Plusy i minusy „centralizacji”.
<+>
- reprezentatywność organizacji: ogólnie-krajowy zasięg i duża liczba członków (atut względny jednak, z uwagi na wiele zagadnień w stosunkach białorusko-polskich);
- możliwość (w określonych warunkach) koncentracji sił i skonsolidowanego działania.
<->
- z uwagi na społeczny charakter organizacji, Związek tworzyły członkowie różnych warstw społecznych, różnego wieku, wykształcenia, zainteresowań, zasobności, różnych poglądów i sympatii politycznych i t.p., cookazywało ujemny wpływ podczas wypracowywania i realizacji decyzji oraz służyło źródłem napięć wewnętrznych;
- nadmierna koncentracja władzy wykonawczej w rękach Prezesa ZPB;
- brak przejrzystości w rozliczeniach i sprawozdaniach finansowych(szczególnie w okresie delegalizacji Związku);
- biurokratyzacja aparatu wykonawczego „centrali” i osłabienie inicjatywy „oddolnej”;
- brak współpracy oraz związków „poziomych” pomiędzy oddziałami i in. strukturami (dominacja pionu zarządzania).
Początek i rozwój
Początkowy okres istnienia ZPB charakteryzuje się wzniosłym entuzjazmem uwolnionych marzeń, nadziei i ambicji, ogromnym potencjałemspołecznym ludności polskiej na Białorusi. Związek się rozwija – powstają nowe oddziały,zawdzięczając ogromnej finansowej i materialnej pomocy z Polski budują się kolejne Domy Polskie, w Grodnie i w Wołkowysku powstają wreszcie wymarzone polskie szkoły; rośnie znaczenie i autorytet ZPB na całej Białorusi.
Równolegle z rozwojem ZPB, rośnie i nasila się zjawisko biurokratyzacji życia związkowego – zauważane już nawet w Polsce. Jest ściśle związane oraz wynika właśnie z zasady centralizacji władzy wewnątrz Związku. Początkowy entuzjazm społeczny (materia o wiele bardziej złożona i delikatna niż mentalność etatowego biurokraty) – powoli, lecz nieuchronnie zanika. Tworzy się opozycja wewnętrzna, wiele ludzi od Związku odchodzi, jako odłam powstaje Polska Macierz Szkolna, nie wiele to martwi jednak, będących na szczycie sławy kierowników związkowych (i tak przecież wszystkie drogi licznych gości i delegacji z Polski prowadzą do- lub przez Grodno).
Stagnacja
Rozwój ZPB ostro wyhamowuje, podczas nagłego pogorszenia sytuacji z przestrzeganiem praw mniejszości narodowych, rychło po pierwszych wyborach prezydenckich na Białorusi. ZPB – wówczas już na tyle znacząca polska organizacja społeczna na Białorusinie ma szansę zostać niedostrzeżonej. Podczas znacznegopogorszenia stosunków dwustronnych na linii Mińsk-Warszawa, Związek staje się swoistą „kartą przetargową” i obiektem manipulacji z obu stron.
Następnym po emerytowanym pułkowniku T. Gawinie na czele ZPB staję się sterowany przez władzęT. Kruczkowski. W zaistniałych warunkachwybitnie ujawnia się niebezpieczeństwo koncentracji władzy wykonawczej w rękach jednego człowieka(choć by i dotyczyło to obranego większością głosów prezesa). Naprawa sytuacji okazała się nader kosztowną, jednak oprócz zamiany prezesa nie przełożyła się na decentralizacje i modernizacje Związku, ponieważ nie było to w interesie ani „Wspólnoty Polskiej” (głównego sponsora ZPB) w Warszawie, ani grodzieńskiej centrali (stan taki trwa do dnia dzisiejszego).
Delegalizacja
Usunięcie w 2005 roku na VI Zjeździe od związkowych sterów „apolitycznego naukowca” Kruczkowskiego i przywrócenie niezawisłości kosztowało Związek rozłam, delegalizację oraz utratę całego, kosztownego bardzo majątku nieruchomości, wyjałowienia polskości ze szkół w Wołkowysku i w Grodnie, zakrojonej na szeroką skale dyskredytacji, nagonki, szykanowania i zastraszania związkowych działaczy i aktywistów. Wszystkie siły patriotów polskich poświęcono na przetrwanie…. szyldu, mianowanemu „ZPB”. Który owszem, stał się symbolem walki Polaków na Białorusi o swoją godność. Ale z tak dramatycznego doświadczenia z własnej historii nie nauczono się NICZEGO. Nic z tego, Związek istnieje już tylko dla Związku, – walka, walka i tylko walka! Pikiety, zadymy, areszty! W Warszawie i w Mińsku ktoś zaciera już ręce: bo ktoś w Warszawie zbija sobie kapitał polityczny i pójdą w górę jego notowania, a ktoś w Mińsku będzie miał więcej gwiazdek na mundurze za upokorzenie „nacjonalistów polskich”.Na fali związkowych protestów i walki, generalnie na użytek elektoratu w Polsce, media polonijnetworzą kolejne, światowej sławyikony czołowych związkowców.
Degradacja
Niestety, ale z powodu ciągłego, nieustającego szykanowania liderów, publicznego ośmieszania i marginalizacji Związku (przy okazji równierz Polski i Polaków), w oczach społeczeństwa białoruskiego przez oficjalny Mińsk, szczególnie nasilających się po jego rozbiciuw 2005 roku – następuje nieuchronna izolacja ZPB. Powoduje to, że przy Związku pozostają najbardziej zdeterminowani i odważni Polacy. Lecz znowuż,na tle prześladowań, lecz jako skutek „centralizacji – tworzy się ścisła bardzo, zamknięta kasta liderów związkowych, równie twardych, jak i …. zróżnicowanych, co podczas nie kończących się prób powoduje w Związku kolejne podziały, już wśród liderów. Reszta, nie tylko szeregowych związkowców, lecz także terenowych prezesów, staje się jedynie tłem, koniecznym dla „kworum”, a nic nie decydujące posiedzenia Rady Naczelnej przypominają bardziej narady u prezesa kołchozu. Na marginesie warto by dodać, że przeciwnikom odradzania się tożsamości polskiej na Białorusi właśnie o to chodziło!
O degradacji ZPB wybitnie świadczychoć by ten fakt, że ostatni Zjazd (w porównaniu nawet do poprzedniego) odbył się już bez jakichkolwiek przeszkód ze strony władz. Dlaczego? Być może dlatego – że po ZPB co raz bardziej zostaje właśnie że tylko szyld!A „karta przetargowa” wciąż jest potrzebna po obu stronach sztucznie wywołanego konfliktu.
„Mieszko pierwszy czy Mietek ostatni ?”
Psychologowie twierdzą, że zbyt długie pozostanie w ciągłej opozycji i brak pomysłu na zmianę sytuacji na bardziej korzystną, wywiera destrukcyjny wpływ na osobowość – bez różnicy, czy to dotyczy konkretnej pojedynczej osoby czy jednostki zbiorowej. Powszechnie wiadomo również, że w walce o przetrwanie, w warunkach ekstremalnych większe szanse mają „organizmy drobnoustrojowe” Kolejne rządy więc, w ZPB powierzono do „bólu swojemu” – prostemu ale zdecydowanemu (ulubiony „image” każdego populisty), M. Jaśkiewiczowi. Podobnie jak każdy poprzedni, nowy Prezes ma swoją osobistą wizję sytuacji, metody rządzenia i własną recepte na sukces – oraz powierzoną mu władze (i środki).
Prostota i determinacja – cechy te, być może i ważne, jeżeli chodzi jedynie o przetrwanie i szarą wegetację. Swoją misję bowiem, pod hasłem” zbierania zagubionych owieczek” Jaśkiewicz rozpoczyna od „czystki” w zbyt niezależnym i silnym Oddziale Brzeskim. I nie ważne, że to najbardziej „silnoje zwieno” Związku. Ważne zaś by tam byli jego „kolesie”. W planie ma też „czystki” w Wołkowysku i kilku innych oddziałach, gdzie liderzy potrafią być niezależni i kompetentni, takich Jaśkiewicz nie potrzebuje, muszą być ci, którzy będą jednodusznie przyklaskiwać jego „wypocinom”. Działacze terenowi mają prawo być tylko „tłem”, tylko „armatnim mięsem” podczas pikietów związkowych zadymiarzy.
Tak też wygląda, że słowa ostatniego Prezesa ZPB, rzucone na pożegnanie po nieudanej wizycie do Brześcia: „Ja jestem główny na Białoruś– wy dla mnie jesteście nikim!” staną się, a raczej już są – sposobem rządzenia oraz lekarstwem na każdą próbę poszukiwania dróg do rozwiązywania, od lat nurtujących – nie tylko Związek, bo dotyczących każdego myślącego, po prawej stronie Bugu, Polaka problemów.
P.S.
Wszystko ma swój początek i koniec. Czy stanie się M. Jaśkiewicz „ostatnim prezesem”, czy pierwszym, odkąd ZPB złapię wiatr w swoje żagle, a entuzjazm społeczny i polskość na naszych ziemiach na nowo zakwitną?
Pewnym natomiast jest to, że Związek Polaków na Białorusi od dawna został uwikłany w politykę. Wynikające ze Statutu założenie, że w tym nie powinien być zainteresowany, stanu rzeczy nie zmienia. Nadzieje na zmianę tej, skrajnie niekorzystnej nie tylko dla szeregowych związkowców sytuacji bardzo nikłe, jak nikłe są szanse i na uznanie niezależnego ZPB przez władzę oficjalnego Mińska.
Więc jakie jest wyjście z tej sytuacji patowej? Pytań jest wiele – brak odpowiedzi. Bo „przetrwanie” jest dobre, a może nawet wygodne, dla etatowych zwolenników takiej„strategii”, a „Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy” jak i zagra w Grodnie czy w Brześciu, to zdecydowanie fałszywie, bo z nieukrywanym populizmem będzie grała na konto zamawiajacego muzykę kolejnego prezesa- „ikony”.
Gdy wyjścia nie ma – trzeba do tego się przyznać – publicznie i z godnością. Zapewne lepsze jest to, niż każde inne kłamstwo. Bo przetrwać, ocalieć mają nasze polskie wartości, polskie serca, polski język w naszych świątyniach. A szyld „ZPB” – ten jego Prezes, co będzie ostatnim, niech odda do Muzeum Niepodleglości. Przyznajmy się do naszych grzechów, slabości i błędów. Wsłuchajmy się w nasze serca, a gdy wciąż światełka w tunelu nie widać – prośmy u Pana Boga, aż raczy wskazać nam droge. Bo nie wypada narzekać na swój los marny narodowej mniejszości, podczas gdy w Stolicy Macierzy już walczą z Krzyżami, wyśmiewając publicznie polskie wartości.
Cichy Poleszuk
Навигация
Предыдущая статья: ← Jaśkiewicz – „dyktator”
Следующая статья: Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej →
P | W | Ś | C | P | S | N |
---|---|---|---|---|---|---|
« Cze | ||||||
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 |
8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
29 | 30 |
- Czerwiec 2023 (1)
- Maj 2023 (1)
- Kwiecień 2023 (1)
- Październik 2022 (4)
- Wrzesień 2022 (5)
- Sierpień 2022 (5)
- Lipiec 2022 (1)
- Czerwiec 2022 (3)
- Luty 2022 (3)
- Styczeń 2022 (3)
- Październik 2021 (1)
- Wrzesień 2021 (6)
- Sierpień 2021 (1)
- Grudzień 2020 (2)
- Listopad 2020 (4)
- Sierpień 2020 (2)
- Lipiec 2020 (2)
- Czerwiec 2020 (1)
- Maj 2020 (7)
- Kwiecień 2020 (5)
- Marzec 2020 (6)
- Styczeń 2020 (1)
- Grudzień 2019 (3)
- Listopad 2019 (4)
- Październik 2019 (2)
- Wrzesień 2019 (2)
- Sierpień 2019 (2)
- Czerwiec 2019 (1)
- Maj 2019 (2)
- Kwiecień 2019 (3)
- Marzec 2019 (3)
- Luty 2019 (1)
- Styczeń 2019 (1)
- Grudzień 2018 (3)
- Listopad 2018 (2)
- Październik 2018 (1)
- Wrzesień 2018 (4)
- Sierpień 2018 (2)
- Lipiec 2018 (1)
- Czerwiec 2018 (1)
- Maj 2018 (6)
- Kwiecień 2018 (4)
- Marzec 2018 (2)
- Luty 2018 (7)
- Styczeń 2018 (4)
- Grudzień 2017 (2)
- Listopad 2017 (4)
- Październik 2017 (5)
- Wrzesień 2017 (2)
- Lipiec 2017 (3)
- Czerwiec 2017 (5)
- Maj 2017 (2)
- Kwiecień 2017 (2)
- Marzec 2017 (3)
- Luty 2017 (2)
- Styczeń 2017 (4)
- Grudzień 2016 (7)
- Listopad 2016 (3)
- Październik 2016 (4)
- Wrzesień 2016 (4)
- Sierpień 2016 (5)
- Lipiec 2016 (1)
- Maj 2016 (3)
- Kwiecień 2016 (6)
- Marzec 2016 (5)
- Luty 2016 (5)
- Styczeń 2016 (2)
- Grudzień 2015 (6)
- Listopad 2015 (3)
- Październik 2015 (6)
- Wrzesień 2015 (4)
- Sierpień 2015 (1)
- Lipiec 2015 (5)
- Czerwiec 2015 (4)
- Maj 2015 (2)
- Kwiecień 2015 (4)
- Marzec 2015 (8)
- Luty 2015 (6)
- Styczeń 2015 (7)
- Grudzień 2014 (6)
- Październik 2014 (2)
- Wrzesień 2014 (5)
- Sierpień 2014 (5)
- Lipiec 2014 (5)
- Czerwiec 2014 (3)
- Maj 2014 (8)
- Kwiecień 2014 (6)
- Marzec 2014 (9)
- Luty 2014 (7)
- Styczeń 2014 (5)
- Grudzień 2013 (8)
- Listopad 2013 (14)
- Październik 2013 (6)
- Wrzesień 2013 (5)
- Sierpień 2013 (9)
- Lipiec 2013 (12)
- Czerwiec 2013 (10)
- Maj 2013 (15)
- Kwiecień 2013 (15)
- Marzec 2013 (8)
- Luty 2013 (9)
- Styczeń 2013 (7)
- Grudzień 2012 (4)
- Listopad 2012 (6)
- Październik 2012 (4)
- Wrzesień 2012 (8)
- Sierpień 2012 (9)
- Lipiec 2012 (3)
- Czerwiec 2012 (11)
- Maj 2012 (11)
- Kwiecień 2012 (10)
- Marzec 2012 (10)
- Luty 2012 (13)
- Styczeń 2012 (11)
- Grudzień 2011 (5)
- Listopad 2011 (4)
- Październik 2011 (4)
- Wrzesień 2011 (7)
- Sierpień 2011 (9)
- Lipiec 2011 (6)
- Czerwiec 2011 (8)
- Maj 2011 (9)
- Kwiecień 2011 (8)
- Marzec 2011 (7)
- Luty 2011 (10)
- Styczeń 2011 (9)
- Grudzień 2010 (10)
- Listopad 2010 (12)
- Październik 2010 (8)
- Wrzesień 2010 (9)
- Sierpień 2010 (1)
- Lipiec 2010 (9)
- Czerwiec 2010 (9)
- Maj 2010 (8)
- Kwiecień 2010 (18)
- Marzec 2010 (7)