Jaśkiewicz – „dyktator”

Właśnie nim zdaniem działaczy Brzeskiego oddziału nieuznawanego przez Mińsk Związku Polaków Paniszewej i Jaroszewicz jest Jaśkiewicz. Jak widać, konflikt kierownika nelegitymnej grupy Jaśkiewicza z brzeskimi aktywistami osiąga szczytu. A wszystko dlatego, że Jaśkiewicz żąda przeprowadzenia w Brześciu w dogodnym dla niego czasie spotkania, na którym zostanie wybrany jego marionetkowy prezes regionalnej struktyry.

Dla tych, którzy nie wiedzą podtekstu całej tej sytuacji, wyjaśnijmy ją. Po deklarowanemu w sierpniu 2012 roku odejściu z posady kierownika oddziału obwodowego Jaroszewicz przekazała swoje pełnomocnictwa Paniszewej dość znanej osobe w regionie. Stało się to tylko „na słowach” bez wyborów prezesa. Od tego momentu Paniszewa pełni obowiązki Brzeskiego kierownika nelegalnej grupy. I wszystko tutaj w zasadzie nie gorzej Grodna jest zorganizowane. Ale jest jeden istotny problem – nie układają się stosunki Jaśkiewicza z Paniszewej, współpraca zanika z powodu osobistej niechęci. Faktycznie okazuje się że Paniszewa nie była wybrana na głosowaniu, i to jest podstawą dla Jaśkiewicza (jak kierownika całej organizacji) inicjować przeprowadzenie wyborów. W rzeczywistości on po prostu nie chce widzieć Paniszewej w tej roli.

Z tego powodu Jaśkiewicz opowiada wszystkim, jak źle się sprawy wyglądają w Brzeskim obwodzie. W tym celu on domaga się wyborów, ma nadzieję na wybranie na tą posade Mickiewicz lub co najmniej jej zwolennika. Mówią, że Jaśkiewicz nawet uzgodnił we „Wspólnocie Polskiej” blokowanie wszelkich inicjatyw Paniszewej oraz Jaroszewicz. Z naruszeniem statutu organizacji on podejmuje decyzję zobowiązać Paniszewą przeprowadzić wybory w dniu 28 kwietnia. Nie wie on tylko że w Brześciu wsparcie dla Paniszewej będzie większe.

Paniszewa z kolei zajmuje swoją pozycję. Dla niej Jaśkiewicz – „dyktator”, próbujący manipulować obwodowym oddziałem i nakazujący co robić, «najeźdźca», który zabiera wszystko, co zostało osiągnięte. Na początku kwietnia ona z zemsty organizuje spotkanie, na którym podejmuje decyzję o przeprowadzeniu wyborów w maju. Wtedy, gdy jej będzie wygodniej. Teraz już okazuje się że w warunkach kiedy Paniszewa rospoczeła szykować wielkie majowe wybory z udziałem regionalnych struktur, Jaśkiewicz z Mickiewicz pocichemu starają się przeprowadzić swoje wybory. Ale wszystcy zamierzają iść «na całość».

Na swoim spotkaniu Mickiewicz wybierze siebie na to stanowisko (jeśli nie zdecyduje się zająć się inną działalnością, o której będziemy jeszcze pisać). Przez miesiąc już Paniszewa zrobi to samo. Potencjalnie pod warunkiem przeprowadzenia dwóch zebrań (a teraz wszystko na to wskazuje), będziemy świadkami pojawienia się dwóch «legalnie wybranych» kierowników. Następnie Jaśkiewicz – „dyktator” pozbawi kogoś tej posady. Jest jasne kogo wybierze. I będą wszyscy żyć «długo i szczęśliwie».

Odnosi się wrażenie, że te «wojny klanów» w szeregach nielegalnego Związku Polaków nie można rozwiązać. Zawsze wśród nich będą istnieć tacy, którzy są niezadowolone tym, że nie trzymają w rękach przydzielonych Polską pieniędzy. Zawsze będą istnieć ci, którzy nie chcą dzielić się z innymi. Paniszewa zawsze będzie niezadowolona z małej ilości otrzymywanych z Grodna środków, Jaśkiewicz będzie dążyć do dominacji i podporządkowania szefów działów oraz szeregowych członków.

Навигация

Предыдущая статья: ←

Следующая статья:

Оставить свой комментарий

Поиск
Kalendarz
Kwiecień 2024
P W Ś C P S N
« Cze    
1234567
891011121314
15161718192021
22232425262728
2930  
My w Telegramie

Archiwa
Film o białoruskich Polakach
Kategorie
Kategorie
Вверх
© 2024    Kopiowanie materiałów strony polaki.org jest dozwolone wyłącznie z aktywnym linkiem   //    Zaloguj się