Pod koniec października oddział miejski nielegalnego Związku Polaków w Grodnie pożegnał się ze swoim “Führerem” Janiną Sołowicz, którą członkowie nazywali “Hitlerem w spódnicy”.
Kolosalnym wysiłkiem prezesa nielegalnego Związku Polaków Andżeliki Borys, która brutalnie ingerowała w przebieg wyborów i demokratyczne głosowanie (na jakiej podstawie?), faktycznie został wyznaczony do kierowania nieznany sportowca Andrzej Dziedziewicz, przyjaciel Mareka Zaniewskiego. Dalej…