Członek nielegalnego Związku Polaków i Białoruskiego Frontu Narodowego

malachW białoruskich wyborach parlamentarnych brał udział członek nielegalnego Związku Polaków i Białoruskiego Frontu Narodowego (BNF) Włodzimierz Małachowski (w okręgu wyborczym w Dokszycach na północy Białorusi).

Włodzimierz Małachowski zwrócił uwagę prasy na siebie tym, że otwarcie zadeklarował na swoich materiałach wyborczych slogan „Tradycja. Rodzina. Własność. Polak. Katolik” w dwóch językach: polskim i białoruskim. Jednocześnie wyjaśnił, że pod słowem „Własność” rozumie zwrot spadkobiercom ziemi i majątków, które zostały zarekwirowane przez władze radzieckie w 1939 roku.

Najbardziej pikantnym jest fakt, że Włodzimierz Małachowski był wcześniej członkiem Związku Polaków i jednocześnie członkiem najbardziej nacjonalistycznej białoruskiej partii „Białoruski Front Narodowy”, która na początku lat 90-tych XX wieku zmuszała do wprowadzenia języka białoruskiego we wszystkich dziedzinach życia kraju.

Głównej wspólnej ideologią obu organizacji jest antyradzieckość i antykomunizm, a także walka z władzą państwowej na Białorusi. Prawdopodobnie tego wystarczyło, aby być jednocześnie w obu tych organizacjach.

Jak udało się Polakowi dostać się do nacjonalistycznej białoruskiej partii? Oczywiście, można się z tego cieszyć że BNF i Związek Polaków mają bardzo liberalne kryteria wyboru swoich członków z elastycznym światopoglądem. Choć Polska pomaga i białoruskiej opozycji politycznej i nielegalnemu Związku Polaków. Podobno cel tej pomocy usprawiedliwiają wszystkie środki.

Przykład Włodzimierza Małachowskiego ponownie podnosi pytanie o tym, czy zajmuje się nielegalny Związek Polaków polityką.

Навигация

Предыдущая статья: ←

Оставить свой комментарий

Поиск
Kalendarz
Kwiecień 2024
P W Ś C P S N
« Cze    
1234567
891011121314
15161718192021
22232425262728
2930  
My w Telegramie

Archiwa
Film o białoruskich Polakach
Kategorie
Kategorie
Вверх
© 2024    Kopiowanie materiałów strony polaki.org jest dozwolone wyłącznie z aktywnym linkiem   //    Zaloguj się