Niezależny Związek Polaków?

W zeszłym tygodniu odbyło się posiedzenie Rady Naczelnej nielegalnego Związku Polaków, o czym artykuł został opublikowany na stronie internetowej tej organizacji.

Na zdjęciach wyraźnie widać, że za plecami liderów nielegalnego Związku Polaków siedzą polscy dyplomaci wysokiej rangi: Ambasador RP w Republice Białoruś Konrad Pawlik z doradcą Martinem Wojciechowskim, Konsulem Generalnym w Grodnie Jarosławem Książkiem, którzy uważnie obserwują przebieg posiedzenia. Czy relacje między prezesem nielegalnego Związku Polaków Mieczysławem Jaśkiewiczem i przewodniczącą Rady Naczelnej Andżeliką Borys tak napięte, że im się należy omawiać najważniejsze zagadnienia organizacji w obecności cudzoziemców?

Okazuje się, że prawdziwe lalkarze, którzy stoją za organizacją, zmuszeni byli osobiście się ostrzegać przywódców nielegalnego Związku Polaków.

Ciekawe jest porównanie z „reżimowym” Związkiem Polaków pod kierownictwem Mieczysława Łysego, na posiedzeniach Rady Naczelnej którego nigdy nie byli obecni przedstawiciele władz państwowych.
Oczywiście, myślące ludzie nigdy nie uważali nielegalny Związek Polaków ani pani Andżelikę Borys za samodzielne i niezależne, ale kto pomyślałby, że gospodarze organizacji zdecydują się przejść na ręczny tryb kierowania tą strukturą społeczną.