16 Kwiecień 2012 · Автор: admin

To oni mają w krwi

Opowiadamy dalej o rodzinach działaczy nieuznawanego przez Mińsk Związku Polaków na Białorusi.

Podobnie jak i jego starszy brat Andrzej, Stanisław Poczobut dobrze zaczynał, studiował na wydziale historycznym Uniwersytetu Grodzieńskiego. Ale zgodnie ze starą rodzinną tradycją pewnego dnia całe jego życie poszło na opak. Podczas studiów został kierownikiem grupy młodzieży alternatywnej „Spółka niesłyszących zdrajców ojszyzny”, był członkiem organizacji „Młody front” i „KDS Razem”. Długi czas jest liderem grodzieńskiej anarchogrupy „Deviation”.

Teraz często można spotkać go pijącym wódkę w gronie anarchistów bliz Kościołu Kałoża.

W roku 1989 ojciec zapisał go w Związek Polaków na Białorusi, jak i całą rodzinę Poczobutów. W działalności organizacji nie uczestniczy, odwiedza tylko protesty gdy brat poprosi. Także opowiada wszystkim o cięzkim życiu i cisku na niego z boku władz białoruskich z powodu jego polskich korzeni.

♦ Рубрика: Wiadomości.
♥ Метки: Poczobut

mapa napisał(a):

24 kwietnia 2012 o 00:36

Widzę, że forum staje się martwe i portal też. Trzeba będzie zmówić „Wieczne odpoczywanie…”
A dzieją się ciekawe rzeczy….

http://bramaby.com/analiz/1-latest-news/194–konfedpl
Staszek napisał(a):

24 kwietnia 2012 o 08:36

Widzę, że Łukaszenka ma rację, gdy mówi o planach Polski o włączeniu Białorusi w skład Polski i gdy widzi Polskę głównym wrogiem Białorusi.
Kowalski napisał(a):

25 kwietnia 2012 o 23:19

Do Staszka: Zauwżyłem, że kiedy niema żadnych reakcji na nieciekawe artykuły, włączaja się „dyżurni komentatorzy”, podpisujące sie dość fajnymi pseudonimami, jak „Staszek”, „Polak” i t.d. Ale bzdury piszą takie same jak kiedyś „Róg Kowalski”. Czy to ich nie stać na coś mądrzejszego???
Kowalski napisał(a):

25 kwietnia 2012 o 23:38

Do Mapy: Podany przez Pana link wyprowadził mnie na artykuł, który głosi utopię. Widać, że Pan rzadko bywa na Białorusi i słabo zna jej realie. Polska i Białoruś, mimo tego, terrytorilnie mają wiele wspólego w swojej historii, ale w rzeczywistości są bardzo różniącymi się społeczeństwami (szczególnie wschodnia Białoruś) i niema żadnych szans na podobne konfederacje. Trzeba przyznać, że Rosja dla Białorusinów z każych rokiem staje się coraz bliższa z wiele powodów, w tym również z powodów zarobkowych.
A Polska, z każdym rokiem traci swoje pozycje na Białorusi, w tym również i z powodu haniebnego pożucenia na pastwę losu mieszkajacych tam Polaków.
Podtrzymywanie tylko Poczobuta i Orechwo i zapomnienie starych działaczy, niechęć do sprawy pojejdnania ZPB, zapomniane Polskie Szkoły w Grodnie i Wołkowysku, upolitycznienie całej idei odrodzenia polskości, to tylko wierzchółek góry lodowej błedów i nieróbstwa ze strony polskich urzędników, którzy za grube pieniądze zajmują sie Polakami na Wschodzie.
Polak napisał(a):

26 kwietnia 2012 o 01:14

oj, Kowalski, Kowalski :))
Polak napisał(a):

26 kwietnia 2012 o 13:37

Polacy w Białorusi /nie „na”, bo Białoruś – to suwerenne Państwo/ świetnie dają sobie radę /żadnej tam „pastwy”, Kowalski, nie przesadzaj/. W Polsce – gorzej.
mapa napisał(a):

27 kwietnia 2012 o 00:19

Kowalski;
Ja nie jestem prorokiem, więc nie wiem czy to utopia, czy nie. 25 lat temu upadek Sowietów też był utopią, a gdzie teraz jest ta pierwsza potęga świata? I bynajmniej mi nie przeszkadza, że na Białorusi są środowiska, które mają poglądy propolskie.

Natomiast co do samych białoruskich Polaków moje zdanie Pan zna. Nie ma lepszych i gorszych, nie ma prawdziwych i reżimowych, są to po prostu Polacy, moi Rodacy.
Kowalski napisał(a):

27 kwietnia 2012 o 23:47

Do Mapy: Tak, Zwiazek Sowiecki przestał istnieć, ale z tych nowych państw, niestety, zadne konfederacji z Polską nie zawiązali i nie zawiążą. Trzeba znać realia, a nie mażyć o granicach, siedząc nad mapą Europy. Radził by Panu zwrócić uwagę na inne problemy Polaków na Białorusi, a mianowicie – dzisiaj, 27.04. 2012r. Kurator Oświaty rejonu Leninowskiego m. Grodna p. Łamieko, w miejscowej telewizji powiedział, że planuje się od nowego roku szkolnego 2012, wprowadzić do Polskiej Szkoły w Grodnie kilka klas rosyjskojęzycznych. Czyli zaczyna się ostatni etap niszczenia Polskiego szkolnictwa na Białorusi. Mimo tego, że ta sprawa jusz była podawana w polskich mediach, to ja nie słyszałem żadnych reakcji ze strony Polski, a mianowicie ze strony polskiego MSZ. Czy to dla tego resortu to jest sprawą ostatnią?. Tak, Panie Halny??? Trzeba działać teraz, bo teraz zapadają najważniesze decyzję. Zwracam się do was Panowie: Mapa, Halny, Jan i inni, komu nie jest obojętny los polskiego szkolnictwa – włączjcie swoje możliwości i szabelki w dłoń, do boju za sprawę polską. A my, na miejscu, będziemy taksamo walczyć.
Polak napisał(a):

28 kwietnia 2012 o 13:02

To dlaczego się nie łączycie i lekceważycie propozycje Pana Prezesa ZPB Mieczysława Łysego? Boicie się, że nie dostaniecie wizy do strefy, która jest zamknięta dla większości polskich działaczy? Jesteście wyselekcjonowanymi i rasowymi Polakami? Do czego może doprowadzić takie wywyższanie się, już wiemy. Bez akceptacji ustaw i porządków państwa białoruskiego My – Polacy jesteśmy w Białorusi skazani na porażkę. Czy to tak trudno sobie uświadomić??…Właściwie, to nie władze dokonują niszczenia polskości, a Wy!!
Kowalski napisał(a):

28 kwietnia 2012 o 21:55

Do Polaka: Pan jest mistrzem od bzdurnych wypowiedzi. I tym razem Pan nie zawiodł. Czy Pan czasami nie jest krewnym „roga kowalskiego”? Bo styl jest ten samy!
Polak napisał(a):

29 kwietnia 2012 o 00:28

Ja jestem Mistrzem przez duże „M” i Panu, Panie „Kowalski” do mnie daleko, jak do nieba :). Pan to w ogóle nie ma żadnego stylu, ale mniejsze o to. Mówimy o faktach, które dla Pana są tylko bzdurą, jak i polonijna działalność. Pan się zajmuje biciem pany, nie polskością i wyszukiwaniem wrogów. O, tak powiem!
Kowalski napisał(a):

29 kwietnia 2012 o 19:29

Można siebie uważać za Mistrza przez duże “M”, a być Durniem przez duże „D”. I mnie w tym, do Pana i do pańskiego stylu daleko.
Polak napisał(a):

29 kwietnia 2012 o 20:38

No i wylazło siano z buta, Panie Kowalski, chamie jeden z Pana.
Kowalski napisał(a):

30 kwietnia 2012 o 23:01

Prawdziwego chama Pan zobaczy, jak spojrzy w lustro.
mapa napisał(a):

6 maja 2012 o 09:23

Kowalski
Przykład Związku Sowieckiego pokazuje, że w historii nie ma nic pewnego i tylko w tym kontekście to napisałem. Sowiety wszak nie upadły po to, zeby tworzyć tu jakieś konfederacje. Sam projekt konfederacji jest dyskusyjny, natomiast to co jest w nim ważne, to istnienie jakiejś mniej lub bardziej silnej (raczej mniej) opcji propolskiej na Białorusi.

Co do polskich szkół. No cóż ja nigdy nie udawałem, że w Polsce jestem jakimś decydentem. Krytykuję działania polskich władz odnośnie polityki w stosunku do Białorusi, ale nie mam za bardzo na to wpływu. No może prawie nie mam…
Uważam, że podstawową kwestią jest usunięcie zabójczych antagonizmów, pomiędzy oboma ZPB oraz nierówności w ich traktowaniu . Tu nawet nie chodzi o „zjednoczenie”, ale takie ustawienie finansowania działalności, które jest uzależnione nie od poglądów, ale od owoców działalności. Niech sobie nawet i dwa związki istnieją, jak muszą, ale płacić trzeba za konkretną działalność na rzecz utrzymania polskości na Białorusi. Uważam też, że drugim krokiem powinno być zniesienie zakazu wjazdu do RP dla działaczy ZPB Łysego.

Jeszcze jedno, dziwi pańskie przekonanie co do moich zakusów odnośnie terytorium Białorusi. Nie mam nic w stosunku do Białorusinów i nie czyham na ich terytoria. Wiem natomiast jedno, że z trzech naszych wschodnich sąsiadów historia najmniej obciąża nasze związki właśnie z Białorusią. I to jest dobry punkt wyjścia do współpracy.
Polak napisał(a):

7 maja 2012 o 00:19

Amen.
Kowalski napisał(a):

8 maja 2012 o 00:25

Nie mam zaduzo czasu na dyskusje w sprawie mitycznej konfederacji, bo mam wazniejszy problem – probe wprowadzenia przez wladze klas rosyjskojezycznych do Polskiej szkoly w Grodnie, gdzie miedzy innymi ucza sie moje dzieci.
Z tego powodu pozwole sobie nie odpowiadac na wszystkie Pana pytania. Chce poradzic tylko szanownym panom z Polski, aby skierowali swoje mysli bar5dziej realistycznie. Jezeli w historii polska-bialoruskiej praktycznie niema czarnych stron, to tylko z tego powodu, ze bialoruskie panstwo jest jeszcze bardzo mlode. Ale biorac pod uwage zrusyfikowane spoleczenstwo Bialorusi, ktore patrzy na Polske przez pryzmat stosunkow polsko-rosyjskich, to nie wyglada to wszystko optymistycznie. A nawet za ten krotki czas istnienia panstwa bialoruskiego, jusz sa czarne plamy w relacjach polsko-bialoruskich. Pacyfikacja Zwiazku Polakow w 2005r., stopniowe wydalenie polskich ksiezy, szereg filmow i ksiazek, oczerniajacych Armię Krajową i t.d. I to tylko wierzchołek góry lodowej.
Polak napisał(a):

8 maja 2012 o 15:27

Panie Kowalski, Panie Kiewlak … dajcie – nie jusz – tylko JUŻ sobie spokój.
mapa napisał(a):

9 maja 2012 o 19:14

Kowalski
Dlatego trzeba rozmawiać z tymi, którzy nie są antypolscy.

A co do polskich szkół, to jakoś nie zauważyłem protestów ZPB Łysego w tej sprawie, za to Orechwo ma na ten temat dużo do powiedzenia.
Może czegoś nie wiem to proszę mnie uświadomić, może pokazując jakiś link jak to oficjalny ZPB broni tematu. Albo przynajmniej powiedzieć dlaczego tego nie robi.
Kowalski napisał(a):

10 maja 2012 o 23:22

Do Mapy.
Na tym i polega sprawa, że istnieja dwa ZPB, ale wszyscy oni są obojętni wobec rusyfikacji Szkoły Polskiej. O ZPB Łysego szkoda gadać, bo tam jusz 4 miesiące nie otrzymują wypłaty, w dodatku, tam powstał rozłam. słyszałem, że Edward Kołosza założył jeszcze jedną polską organizację o nazwie „Odrodzenie”… Zostało tam kilka działaczy i te chcą odchodzić.
ZPB Orechwo, aby zrobić imitację działalności, podają w prasie, ze jak by walczą. Natomiast, szkoly bronią sami rodzice. Zbierają podpisy, spotykają się z kuratorem oświaty, piszą listy do różnych urzędów i t.d. Czyli, jak zawsze było w Reczpospolitej, w cięzkich chwilach, kraj broniło Pospolite Ruszenie. Czego się dziwić, że dla Poczobuta Polska Szkoła jest jemu obojętna, bo swoją córkę on oddał do szkoły rosyjskojęzycznej.
O taki jest z niego polski działacz.
Polak napisał(a):

11 maja 2012 o 18:49

„…tam jusz 4 miesiące nie otrzymują wypłaty…” – a co byś powiedział, Kowalski, na bezinteresowne służenia sprawie?

Zapytaj u starszych, kto z latach 90-ch za pracę społeczną dostawał pieniądze, no być może tylko Gaw.n i to nieoficjalnie – z rączki do rączki.

Ktoś powiedział, Kowalska, że aby się napić dobrego piwa wcale nie trzeba kupować całego browaru, tak jest i ze szkołami polskimi w Białorusi. Chodził Polak do polskiej czy białoruskiej czy rosyjskiej szkoły – jego wartość się nie zmienia i nie przestaje z tegoż powodu być Polakiem.
Polak napisał(a):

11 maja 2012 o 18:52

BYĆ POLAKIEM, TO STAN DUCHA. Zapamiętaj to sobie i już… już…
mapa napisał(a):

12 maja 2012 o 00:38

Kowalski
To wyślijcie memorandum w tej sprawie choćby do posła Górskiego. Nawet anonimowe. Temat w Polsce ruszy. Wiadomo, że na siłę nic nie zrobimy, ale sprawę można rozegrać trochę inaczej. Problem w tym, że nie ma z kim po Waszej stronie rozmawiać.
Polak napisał(a):

12 maja 2012 o 12:43

i do marca 2013 roku nie będzie, ale trzeba pomagać ZPB p.M.Łysego – innej opcji nie ma i być nie może w Białorusi
Kowalski napisał(a):

13 maja 2012 o 16:58

Niech Pan poradzi wysłać list jeszcze do Palikota…
A czemu posłówie i senatorowie nie mogą sami, jakie pierwsi, zwrócić się do rodziców, którzy bronią mienię, w budowe którego Polska zainwestowała ponad 2 mln. USD?
do Kowalskiego napisał(a):

13 maja 2012 o 20:01

sami sobie jestescie winni nie trzeba bylo sie klocic i sie gryzc ze soba po co bylo sluchac oszolomow z Warszawy i sie dzielic na lepsza o gorsza kategorii, teraz trzeba placic za swiatlo, ogrzewanie i inne rzeczy, wiec, jak nie ma pieniedzy, to co pozostaje, wprowadzic klasy z ros.jezykiem i ratowac szkole przed zadluzeniem
Kowalski napisał(a):

13 maja 2012 o 23:31

W Polskiej Szkole ucza sie takie same obywatele Republiki Bialorus, jak i w innych bialoruskich szkolach. I oni maja takie samo prawo na nauczanie jak i inne dzieci. Polska zrobila piękny gest, budując szkołe dla polskich dzieci, ródzice których są białoruskimi obywatelami i płaca takie same podatki do budżetu Białorusi, a nie Polski. A Białoruś szkoły dla białorusinów w Polsce nie wybydowała.
A najwiecej klotni i zgryzenia ja widze w ostatniej wypowiedzi. I dalej nie widze sensu prowadzić tę pustą dyskusję.
do Kowalskiego napisał(a):

14 maja 2012 o 00:24

czegos nie rozumiesz, „Kowalski”, cos jest nie tak w pojmowaniem? USA tez w stosunku do Polakow w Polsce zrobili w 90-ch katach tzw „piekny gest” i zadluzylo tych ostatnich, malo jest cos zrobic i dac trzeba utrzymac ten stan rzeczy i to wy-Polacy z Bialorusi nie utrzymaliscie z powodu swoich zatargow i rozwarstwienia czy to mozesz zrozumiec czy nie, bo ja o gorze powiadam, ty zas o wodzie
do Kowalskiego napisał(a):

14 maja 2012 o 00:27

„Kowalski” Polska teraz rozumie,ze nie ma z wami co gadac, bo jestescie podzieleni i od takich „Kowalskich” nic nie zalezy
mapa napisał(a):

17 maja 2012 o 20:08

Kowalski:
„Niech Pan poradzi wysłać list jeszcze do Palikota…”

Niech sobie Pan wysyła nawet do Palikota… Jak czytam Pańskie posty, to dochodzę do wniosku, że wszystko dla Pana jest nie tak. Każda propozycja jest do niczego. Wszyscy też są do niczego i ci od Orechwo i ci od Łysego i warszawski rząd i opozycja. No to rada jest taka, albo Pan ma wiedzę tajemną, w odróżnieniu od wcześniej wymienionych, jak z tej sytuacji wyjść, albo już nie ma wyjścia i przyszedł na Was koniec…
Tak czy owak albo sobie poradzicie sami bez nas, albo i tak nic się nie da zrobić. Zatem ani my na tym forum, ani w ogóle to forum potrzebne nie jest.
Polak napisał(a):

17 maja 2012 o 23:29

A co z pieniędzmi polskich podatników, Mapo? Z pieniędzmi, które mają na celu pomagać naszym rodakom? Od 6 lat wypłacane były byle komu i wydawane byle na co…np. na podział Polaków w Białorusi.

To Wy, Panie i Panowie są winni temu, że Polacy w Białorusi dzisiaj pozostawieni sobie i im nikt nie pomaga. Wybraliście nie prawidłową opcję i nie chcecie teraz nas przepraszać.
mapa napisał(a):

22 maja 2012 o 11:56

Polak:
„Wybraliście nie prawidłową opcję i nie chcecie teraz nas przepraszać.”

A co to znaczy prawidłowa opcja? W Polsce od 20 lat są wybierane różne opcje, to która z nich jest prawidłowa?
I za co mamy kogoś przepraszać? Może za to, że za nasze podatki baluje grupa nieudaczników i zwykłych hochszaplerów?
Polak napisał(a):

22 maja 2012 o 14:12

Rzeczywiście od 20 lat wybierane są różne opcje, tylko przez literę „B”, raczej i Polacy to widzą, czują i się wściekają na całość. Rezultaty nie poddają się komentarzom. To po pierwsze.

Po drugie, podatki i w Polsce się marnotrawi obecna władza.

Po trzecie, jeśli mowa o tych, którzy za podatki Polaków balowali? to należy wymieniać wszystkich z nazwisk – naprzykład: Gawin, Pisalnik, Borys, Porzecki, Kiewlak, Poczobut, Malewicz, Orechwo, Bancer, Jaśkiewicz i jeszcze kilkadziesiąt osób. Tu się akurat zgadzam, ale też nie przysparza to splendoru władzom RP. Więc za to i warto Polaków przeprosić.