W październiku br. były szef stowarzyszenia polskich plastyków przy nielegalnym Związku Polaków Giennadiusz Picko planował zorganizować wystawę prac polskich artystów z Białorusi w galerii miasta Sopot w celu zbierania środków dla dzieci w organizacji charytatywnej – Grodzieńskim dziecięcym hospicjum (z Olgą Weliczko na czele).
Ale Giennadiusz popełnił olbrzymi błąd… on opowiedział o przygotowaniach do wystawy konsulu generalnemu RP w Grodnie Jarosławowi Książeku, gdy składał dokumenty na otwarcie wiz dla uczestników imprezy. Czytaj dalej…