Felieton «Ponton (Najdroższa Organizacja Polonijna)»

Jerzy Marciniak

Wstępny Wstęp

Ponton to najczęściej środek lokomocji wodnej, ale nieraz może być towarem politycznym. Wtedy można odpłynąć nim w niebyt albo nierzeczywistość czy nieistnienie literackie. Jednym z pierwszych opowiadań Pisarza-Prawnika, na szczęście dla Polskiej i Światowej Literatury odrzuconego ze wszystkich redakcji, był tekst o pontonie na brzegu rzeki Jenisiej. Dziadek Pisarza-Pijaka był oficerem carskiej Białej Armii i walczył z wojskami Demona Rewolucji Michaiła Tuchaczewskiego na Syberii. Po kilku sromotnych klęskach zaczął z resztkami Oddziału uciekać w takim czy innym kierunku. Goniła ich Armia Czerwona w której szeregach walczył porucznik Włodzimierz Dzierugo, późniejszy jego zięć. Oddział niósł duży ponton i trzech rannych oficerów. Po kilku albo kilkunastu dniach ucieczki, mieli dotrzeć do Jenisieju i puścić z nurtem wezbranej rzeki ponton z rannymi. Dotarli wcześniej, bo do pościgu włączył się patrol konny, więc kilkaset ostatnich kilometrów przebyli szybkim biegiem. Nad brzegiem Jenisieju okazało się, że dwóch rannych oficerów odeszło na wieczną wartę a trzeci nie daje oznak życia. Chętnych do odpłynięcia pontonem było kilkudziesięciu a miejsc na pontonie kilkanaście. Wtedy dowódca-major wyciągnął pistolet i przedziurawił ponton w kilku miejscach. Oddział szybko pochował ostatniego zmarłego oficera i wpław, omijając płynące kry, zaczął przeprawiać się przez rzekę, by na drugim brzegu kontynuować ucieczkę szybkim biegiem. Historia z tym pontonem była prawie prawdziwa. Czytaj dalej…

Поиск
Kalendarz
Kwiecień 2017
P W Ś C P S N
« Mar   Maj »
 12
3456789
10111213141516
17181920212223
24252627282930
My w Telegramie

Archiwa
Film o białoruskich Polakach
Kategorie
Kategorie
Вверх
© 2024    Kopiowanie materiałów strony polaki.org jest dozwolone wyłącznie z aktywnym linkiem   //    Zaloguj się