Wśród członków nielegalnego Związku Polaków Andżelika Borys promuje wycieczkę 3 października br. do Białegostoku dla odwiedzenia koncertu zespołu „Lombard”, niby zakazanego na Białorusi.
Weteranom polskiego rocka może i miło, że ich rzekomo bardzo chcą zobaczyć członkowie nielegalnej organizacji, z których większość babci – emerytki.
Ale faktycznie na wszystkich, którzy chcą pojechać na koncert i na tych, którzy po prostu potrzebują wizy schengen, Andżelika Borys ze swoim zespołem w „Kresowii” zarabia pieniądze! Далее…
Rozwiązanie polskiej grupy w jednym z przedszkoli Grodna spowodowało członka nielegalnego Związku Polaków na strumień prawdy, który skierował do internetu.
Zadał właściwe pytanie:
I wreszcie, a czy nie przyszła pora zadawać pytanie, czym tak naprawdę zajmują się polskie organizacje społeczne na Białorusi?
Legalne i nielegalne. W tej strefie swawola panuje „jak za Króla Sasa – jesz, pij i popuszczaj pasa”. Далее…
Ten rok był dla prawdziwego szefa nielegalnego Związku Polaków Andżeliki Borys bardzo intensywny jeżeli mówić o jej zagranicznych podróżach. Oczywiście, taka znana działaczka może pozwolić sobie dużo jeździć do Polski. Ale w tym roku pani Andżelika pobiła rekordy wszystkich pracowników „Kresowii”.
Ona na zazdrość wszystkim też niedawno odwiedziła Paryż, Rzym, Sycylię. I to jest człowiek, który nie dostaje największe wynagrodzenie nawet w „Kresowii”. Po prostu cud, że białoruska inspekcja podatkowa nie zapytała o źródle dochodów dla takiej aktywnej działalności. Далее…
W sieprniu dowiedzieliśmy się że polski MSZ odwołał z Białorusi konsula w Brześciu Roberta Nowakowskiego z powodów, które opisaliśmy w tym artykule.
Podstawą dla niezadowolnienia Andżeliki Borys był interes konsula do ludzi, którzy otrzymywali wizy i wyjeżdzali na wypoczynek do Polski kosztem polskiego podatnika. Borys zrozumiała, że takie działania trzeba powstrzymywać na początku, dlatego że kontrol tych wyjazdów z boku polskich dyplomatów może uderzyć w jej biznes i autorytet wśród członków nielegalnego Związku Polaków. Далее…