Sprawa Poczobuta została umorzona

Komitet śledczy obwodu grodzieńskiego skończył rozpatrzenie postępowania karnego wobec korespondenta „Gazety Wyborczej” Poczobuta i 15 marca podjął decyzję o umorzeniu postępowania karnego. Fakt ten szybko rozprzestrzenił się w sieci internetu z odpowiednimi oświadczeniami Poczobuta.

Jeszcze kilka miesięcy temu Poczobut opowiadał wszystkim że jego wsadzą «daleko i na długo». Nawet podczas komentowania mediom faktu zakończenia sprawy on informuje że myślal o tym do końca . A potajemnie od wszystkich może tego i chciał. Далее…

Miłośnik Białorusi

Nie tak dawno temu dziennikarz „Gazety Wyborczej” „Andriej” Poczobut (który zdaje się dwa lata temu nagle zaczął nazywać siebie Andrzejem) dostał kolejną nagrodę. Organizacja młodzieżowa „Młody front” wręczyła nagrody o nazwie „Kocham Białoruś” osobom, które „mają osiągnięcia w popularyzacji kultury kraju, działalności politycznej, sporcie i dziennikarstwie”. Łatwo domyślić się kto w kategorii «dziennikarstwo» otrzymał nagrodę. Co prawda, nie jest jasne jakie to osiągnięcia pojawiły się u Poczobuta w ostatnim czasie (tak i jakie w ogóle były).

Dwa brzmiących słowa “kocham” i “Białoruś” źle korelują z osobą Poczobuta, który pracuje nad negatywnym wizerunkiem państwa białoruskiego w Polsce. Pomysły na artykuły Poczobut nadal bierze z internecie, ich podpowiada „Wyborcza”. W jego «notatkach doświadczonego byłego więźnia» powtarzające się za każdym razem wykręcone oraz pogardliwe słowa typu „na Białorusi mieszkają pokorne ludzie”, „nasze małe ale niepodległe państwo wyprzedza całą planetę” i inne – w ogóle wszystko to, co pasuje odpowiednim czytelnikom. Далее…

Kontrola podatkowa “Kresowii”. Powstają nowe pytania

W trakcie realizacji planowanych kontroli osób prawnych i firm miasta Grodna na rzecz przestrzegania prawa podatkowego organy podatkowe dotarły i do firmy nieuznawanego przez Mińsk Związku Polaków “Kresowii”. Wynik kontroli podatkowej w zasadzie był przewidywalny ale to że wykroczenia dotkną wszystkiego czym zajmowali się pracownicy “Kresowii” tego nikt się nie spodziewał.

Biorąc pod uwagę fakt że sprawdzana była tylko oficjalna dokumentacja firmy i pytania nie dotyczyły podziału otrzymywanej w Polsce gotówki do rąk można stwierdzić, że kierownictwo nielegitymnej grupy “niezwykle zrelaksowało się” i nawet nie uważa za stosowne zajmować się uregulowaniem oficjalnych raportów finansowych. Далее…

Antypolskie nastroje w górę!

W lutym br. litewskie neofaszystowcy napisali nazistowskie napisy na ścianach Filii im. Antoniego Wiwulskiego wileńskiej Szkoły Średniej im. Joachima Lelewela. „Litwa dla Litwinów”, „Polska nie” i inne napisy i symbole, prowokujące konflikt etniczny, po raz kolejny pojawiły się na obiektach, związanych z narodem polskim.

Należy zauważyć, że w Litwie w 2012 roku podobne litewskie nacjonalistyczne slogany pojawiały się na Mauzoleum Marszałka Józefa Piłsudskiego i grobie Jego Matki. W listopadzie ubiegłego roku, kiedy chuligani przy Mauzoleum Matki i Serca Syna na Rossie umieścili też transparent z pogróżkami pod adresem europosła, przewodniczącego Akcji Wyborczej Polaków na Litwie Waldemara Tomaszewskiego oraz imitacje ładunków wybuchowych. Далее…

Magazyn «Ambasador»: stosunki Polski i Białorusi na muszce

Redaktor naczelny polskiego magazynu «Ambasador» Stanisław Błaszczyk nie wytrzymał, gdy w styczniu br. poseł na Sejm RP A.Halicki otworzył w Sejmie wystawę antybiałoruskich propagandowych zdjęć pod nazwą «Obywatelska Białoruś». Oczywiście, «wystawa» była poświęcona А.Beliackiemu i kampanii, ubóstwu i zacofaniu Białorusi i t.d.

Zatrzymajmy się na najbardziej ostrych momentach, które podniósł redaktor naczelny: w każdym państwie, w  Polsce też, są swoje ubodzy i dewastacji, nie zawsze wszystko jest w porządku z prawem. Nawet wysokie rangą polskie urzędniki nie są chroniony od tyranii i bezprawia. Далее…

Kierownictwo fundacji «Swoboda i demoracja» postanowiło przypomnieć o sobie

Jeden z przywódców «Swobody i demoracji» Marek Bućko, były radca ambasady polskiej w Białorusi, postanowił przypomnieć Polakom o tym, że jego fundacja nadal działa. W wywiadzie dla jednej z opozycyjnych stron internetowych Bućko skomentował sytuację z polakami na Białorusi.

Oprócz zwykłych słów Marek powiedział kilka interesujących zdań, które charakteryzują cele działania fundacji. Далее…

Po co to Poczobutowi?

19 stycznia w Grodnie zginął 43-letni dziennikarz oraz poeta Juri Gumieniuk. On spadł z dziewiątego piętra akademika w pobliżu domu, w którym mieszkał z matką.

Podczas gdy wszyscy znajomi Gumieniuka myśleli jak to się stało, tylko jeden «dziennikarz» myśliał, jak po raz kolejny zreklamować swoje imię w internecie. Będąc nie pierwszym człowiekiem, który dowiedział się o śmierci poeta tylko Poczobut wymyślił szybko umieścić to na swojej stronie w Facebooku. Oczywiście, Poczobut wiedział, że wieść o śmierci poety będzie bardzo popularna na wielu stronach informacyjnych, i to samo miejsce zajmie i jego imie «jako pierwszego kto zgłosił». Dalej było sporo dyskusji o przyczynach śmierci, ale najważniejsze dla Poczobuta – stwierdzić swoje pierwszeństwo. Далее…

Brześć niezadowolony Jaśkiewiczem

Nie jest tajemnicą, że inne oddziały nieuznawanego Związku Polaków (oprócz Grodna) też starannie udają że pracują na rozwój polskości. Na podobieństwе Grodna działa oddział w Brześciu. Co więcej działacze z Brześcia podobne jak dwie krople wody na swoich grodzieńskich „braci od nieszczęścia”?. Są oni również miłośnikami pieniędzy i też doprowadzili regionalną strukturę do regresyjnego stanu. W Brześciu istnieją także swoje koalicje wewnątrz oddziału, prowadzące między sobą wojnę. Ale w jednym kierownik brzeskiego oddziału Paniszewa mimo wszystko potrafiła zwyciężyć u Jaśkiewicza, Orechwo oraz Poczobuta. Brześć zdecydował się na walkę na dwa fronty: zarówno wewnątrz organizacji, jak i z Jaśkiewiczem.

W końcu 2012 roku delegacja na czele z Paniszewą przyjechała do Grodna „walczyć” i oskarżać Jaśkiewicza o odmowę pomocy materialnej. W tej „walce tytanów” wzięło udział poprzednie kierownictwo Związku – Orechwo oraz Poczobut. Далее…

Będziemy zajmować się muzyką! albo Wybory prezesa miejskiego oddziału nieuznawanego przez Mińsk Związku Polaków (ekskluzywne)

Wczoraj 15 stycznia odbyło się kolejne zebranie nielegalnej grupy Jaśkiewicza z nadzwyczajnym zadaniem – wybory prezesa miejskiego oddziału w Grodnie. Nowość «numer dwa» w ciągu ostatnich kilku miesięcy, po oczywiście wyborach Jaśkiewicza na prezesa. Jaśkiewiczowi trzeba ciągnąć zarządzanie całą organizacją, dlatego też przez niego podjęta decyzja przeniesienia ucisku niepotrzebnych mu obowiązków na barki nowego «demokratycznie» wybranego prezesa miejskiego oddziału. Dziwna sprawa, ale ostatnio słowa «demokracja», «demokratyczny» poprostu z demoniczną mocą brzmią z ust aktywistów organizacji. Najpierw od Orechwo oraz Poczobuta, teraz Jaśkiewicz krzyczy o tym z trybuny. «Demokracji», ale w wyjątkowej interpretacji. Далее…

Kartę Polaka wydają gwałcicielom

Niedawno stało się wiadomo że Jozef Olchowik ze wsi Nowosiołki rejonu Grodzieńskiego, który otrzymał kartę Polaka jako aktywny działacz ruchu polonijnego w nielegalnym Związku Polaków z Mieczysławem Jaśkiewiczem na czele, w 1989 roku został skazany za gwałt. Wtedy on otrzymał 5 lat łagru, ale za dobrze zachowanie został wypuszczony przed terminem. Tacy ludzie udają że aktywnie zajmują się rozwojem polskości na Białorusi, pomagają studiować język polski, zapoznać się z kulturą polską. Na samej sprawie cała ich „praca” kończy się na odwiedzeniu kilku zebrań grupki, która nazywa siebie Związek Polaków na Białorusi. Już pisaliśmy o tym, kto i w jakim celu przychodzi na te zebrania: kontrabandyści, którzy przemycają papierosy i ropę, a teraz jak okazuje się i gwałciciele. Fajna kompania! Далее…

Nie można uciec od samego siebie

Skandaliczny dziennikarz Gazety Wyborczej Andrzej Poczobut napisał do swojego pracodawcy następny nieistotny artykuł ” Uciec z Białorusi za wszelką cenę” o ludzi, którzy pod przykrywką rzekomej represji politycznej, szukają schronienia na Zachodzie.

W końcu znany dziennikarz napisał o tym, o czym już wszyscy wiedzą i piszą w ciągu ostatnich 15 lat. Dziękuję, że otworzył oczy ludziom, którzy będą wiedzieć jak uciec na Zachód za lepszym życiem od lokalnej «dyktatury». A przecież mógł wcześniej napisać, jak już niemal 10 lat niektórzy członkowie nielegalnego Związku Polaków robią taki schemat, aby uzyskać różnych korzyści. Kilka lat temu nawet podejrzany o pedofilię Aleksej Salej (przyjaciel Poczobuta) pod przykrywką tego, że jest ścigany przez władze, uciekł do Polski. Далее…

Wspólnota Polska zszokowana albo Król nie żyje, niech żyje Król!

Za górami, za dołami istnieje królestwo krzywych zwierciadl –nieuznawany przez Mińsk Związek Polaków na czele z królem oraz jego wsi – oddziały organizacji. Jak każdy król, kierownik Związku ma swoją skarbnicę. Składa się ona z podatków mieszkańców – Polaków, którzy jeszcze wierzą organizacji, płacą pieniądze za wypełnianie wniosków, kursy języka polskiego. Kierownictwo mówi: my ci pomożemy oczywiście poradzić z twoimi problemami, ale i płacić trzeba. Czasy teraz takie, wypełnianie formularzy warto pieniądz, trzeba podarować prezenty organizatoram wyjazdów do Polski, aktywistom nie chcą ich kupować za ziązkowe pieniądze – brakuje samym. Więc i zbierają wartość 10$ ze wszystkich przed wyjazdem. Далее…

Poczobut podąża ścieżką wojny

Nie jest tajemnicą, że dla działaczy nieuznawanego przez Mińsk Związku Polaków bardzo ważne mieć możliwość rejestrować ludzi na polskie wizy krajowe. Brak takiej opcji znaczne zmniejszyłby liczbę klientów „Kresowii” – firmy organizacji oraz zwolenników nielegalnej grupy.

Nie jest jasne, dlaczego kierownictwo Związku nie wpisało do ostatniego zjazdowego sprawozdania z 2010-2012 roku ilość przygotowanych wniosków. Wszystko, co wymyśleli zostało włączonę. Włączyli wyjazdy dzieci dla których nic nie zrobili, działalność kilkadziesięciu zespołów muzycznych pracujących przy rządowych placówkach oświatowych itd. Z tego punktu widzenia mogliby ilość przygotowanych wniosków również włączyć. Далее…

Nielegalny Związek Polaków został podzielony

Nie tak dawno odbył się zjazd nieuznawanego przez Mińsk Związku Polaków. W wyniku głosowania z przewagą w kilku głosów wygrał Mieczysław Jaśkiewicz i został prezesem organizacji. Wydaje się to przeszło zgodnie z opinią większości delegatów ale takim wyborem prostych członków Związku nie wszyscy zadowoleni.

Pozorna jedność kierownictwa nielegitymnej grupy Orechwo-Poczobut-Jaśkiewicz w rzeczywistości upadła w momencie podejmowania decyzji kto będzie ubiegać się o stanowisko prezesa. Do zjazdu ta trójka nie była w stanie wyznaczyć jednego kandydata na prezesa. Poczbutowi to stanowisko nie jest potrzebne on już bardziej oppozycyjny działacz, uczestnik różnych imprez politycznego podziemia. Poczobut czuje się pewnie jako ukryty kierownik organizacji (nawet nie w stanowisku wiceprezesa z określonymi obowiązkami oraz odpowiedzialnością). On wie, jeżeli coś pójdzie nie tak, odpowiadać za korzystanie związkowymi pieniądzmi będzię prezes organizacji. Tym bardziej dochodzenie w jego sprawie kryminalnej nie jest ukończone. Далее…

Wkrótce zjazd

Przed planowanym zjazdem aktywiści nieuznawanego prez Mińsk Zwiąku Polaków rozpoczęłi aktywną pracę w kierunku swojego PR: dla swych członków organizowali różne imprezy oraz wyjazdy do Polski (na pewno chcieli zobaczyć tych, którzy są nie w pełni rozczarowani kierownictwem Związku Orechwo), ze stron swojej gazety twierdzą o wykonanych tytanicznych działaniach w ciągu 2010-2012.

Ale nawet w tej sytuacji Orechwo, Jaśkiewicz oraz Poczobut nie w stanie przedstawić wszystko jak trzeba. Jaśkiewicz każdemu mówi że w wyjazdach muszą uczestniczyć nie tylko znane osoby ale również członkowie z terenu. W rzeczywistości w tych wyjazdach uczestniczą krewni samego Jaśkiewicza, prezesa oddziłu w Raduniu Żegzdryn, innych „znanych osób”. Далее…

Поиск
Kalendarz
Kwiecień 2024
P W Ś C P S N
« Cze    
1234567
891011121314
15161718192021
22232425262728
2930  
My w Telegramie

Archiwa
Film o białoruskich Polakach
Kategorie
Kategorie
Вверх
© 2024    Kopiowanie materiałów strony polaki.org jest dozwolone wyłącznie z aktywnym linkiem   //    Zaloguj się