Opieka nad weteranami Armii Krajowej

Ostatnio nieustanni bojownicy o polskość Andżelika Borys i Andrzej Poczobut aktywnie włączyli się do „wojny” o zdrowie ludności na Białorusi. Ich konta w sieciach społecznościowych są pełne artykułów krytykujących bezczynność kierownictwa Białorusi w związku z rozpowszechnianiem COVID-19.

Choroby chorobami, ale pieniądze z Polski trzeba odpracować. 30 marca br. działacze oddziału nielegalnego Związku Polaków w Lidzie przeprowadzili masową akcję “paczki” dla Weteranów Armii Krajowej, w ramach której przekazali staruszkom produkty z Polski. Tak, tak! Przywieźli prosto z Polski (dziś oficjalna liczba osób zarażonych w Polsce na koronawirus wzrosła do 2692) produkty dla naszych emerytów, dla których wirus jest najbardziej niebezpieczny…

Straż graniczna RP w tym celu otworzyla im nawet zamkniętą granicę… Zastanawiamy się, czy ludzie zdrowi zbierali produkty w Polsce, czy było opryskiwanie antyseptyczne…. Krótko mówiąc, jest wiele pytań… Być może ten cudowny przejazd granicy zapewnił Książek?

I jeszcze, dlaczego tym razem w uhonorowaniu swoich „chłópców” nie brała udziału prezes Stowarzyszenia żołnierzy Armii Krajowej Weronika Sebastianowicz, która prawie trzydziestu lat kieruje dystrybucją pomocy humanitarnej wśród weteranów…. Jak przegapiła taką okazję?

Trzeba przyznać, że Andżelika Borys demonstruje przyjaźń i troskę o „pułkownika” Wojska Polskiego tylko na zdjęciach. Główna Polka nie zapomniała, że Weronika Sebastianowicz aktywnie poparła byłego przewodniczącego Mieczysława Jaśkiewicza. Z tym ostatnim przyjaźni się również prezes zarządu Stowarzyszenia Odra-Niemen Ilona Gosiewska, której prezes Stowarzyszenia Łagierników – Żołnierzy Armii Krajowej Artur Kondrat oddawna chciał “wytrzeć nos”.

Koronawirus nie jest przeszkodą w wojnie pomiędzy Borys i Jaśkiewiczem, Konratem i Gosiewską. Kogo obchodzi życie białoruskich Polaków… potrzebują więcej PR-u, władzy, pieniędzy do pokonania wroga…