Kupony na jedzenie

Minęły wybuchy petard z powodu wizyty szefa kancelarii Prezydenta Polski Adama Kwiatkowskiego w Grodnie, a wśród członków nielegalnego Związku Polaków poszły plotki że nigdy jeszcze tak źle nie traktowano dzieci, których przywieźli z różnych obszarów na występ w Grodnie na wniosek „matki wszystkich Polaków” – Andżeliki Borys.

Znakomici goście i otoczenie Borys demonstracyjnie poszli na obiad do kawiarni H2O obok kilkudziesięciu dorosłych i dzieci, którzy przejechali setki kilometrów, aby wziąć udział w koncercie, kilka godzin znajdowali się na ulicy dla tworzenia efektu tlumu dla polskich panów. W wyniku wilk syty a owca – …, a i nie strasznie…

Ludzie doskonale zdają sobie sprawę, że zrobili koncert, a wyróżnienia przypadły zupełnie innym. Zaproszenie na wieczorowy koncert i bankiet w Nowym Zamku także otrzymywali tylko najbardziej zbliżone do Konsula Generalnego RP w Grodnie Jarosława Książka. Cierpliwość głodnych ludzi skończyła się i część poszła na przyjęcie w ślad za zaproszonymi gośćmi. Takiego bałaganu Konsulat Generalny nigdy jeszcze nie robił.

Oczywiście, tlum zrobił swoje, stworzył piękny obraz dla mediów o znacznym wsparciu nielegalnego Związku Polaków. Świetne recenzje, pozytywna reakcja wysokich gości. Jednak wiele osób już myśli o swojej roli w polityce p.Borys. Alternatywą jest gdzieś w pobliżu – w Polskiej Macierzy Szkolnej (pod kierownictwem dr. Stanisława Sienkiewicza) czy we Wspólnocie Polaków (kierownik – Mieczysław Jaśkiewicz).