Dyplomacja narodowa

Na początku lutego br. delegacja Polskiej Fundacji Kościuszkowskiej odwiedziła miejski oddział Związku Polaków na Białorusi, gdzie ich serdecznie powitał prezes Kazimierz Znajdziński. Goście zapoznali się z pracą biblioteki literatury polskiej, podarowali jedno z ostatnich polskich arcydzieł literatury o Tadeuszu Kościuszce z dedykacją autora. Delegacja odwiedziła muzeum historyczno-archeologiczne, gdzie dowiedzieli się, że właśnie w Nowym Zamku przebywał Tadeusz Kościuszko, kiedy odwiedził Grodno w czasie powstania 1794 roku.

– Polskę i Białoruś łączy wiele – powiedział w wywiadzie prezes polskiej fundacji imienia Kościuszki Leszek-Marek Krześniak. – To historia, kultura i gospodarka. Jest i sporo wspólnych dla nas postaci historycznych. I jedna z najbardziej znanych to, bez wątpienia, Tadeusz Kościuszko.

Imponujące, jak na Białorusi dbają o historię. Dobrym przykładem jest – renowacja Starego Zamku w Grodnie, który dziś odwiedziliśmy. Białoruś, ja i przedstawiciele naszej fundacji, odwiedzamy często. Dla nas stało się już tradycją, 4 lutego, w dniu urodzin Tadeusza Kościuszki, uczestniczyć na jego małej Ojczyznie – w Mereczowszczyźnie, w obwodzie brzeskim.

Każdy przyjazd do kraju dobitnie pokazuje, że Białoruś z każdym rokiem pięknieje, a czystość i porządek w miastach nie przestaje zadziwiać. Można tylko pozazdrościć trosce o kulturze, tym środkom, że są inwestowane w rozwój sztuki, angażowanie młodego pokolenia.

W Grodnie, co prawda, nie był dziesięć lat. W tym czasie miasto znacznie się zmieniło na lepsze – tu jest co pokazać gościom, a co najważniejsze, tu ich umieją spotykać. Zdecydowany plus – wprowadzony ruch bezwizowy dla turystów. A wszystko razem daje więcej możliwości kontaktów między naszymi narodami. Sąsiedzi powinni się spotykać, nie na darmo mówią, że najlepsza dyplomacja – to dyplomacja narodowa.