Gratulacje dla siebie

7 maja br. nielegalny Związek Polaków zorganizował w Grodnie „Dzień Polonii i Polaków za granicą”, w którym wzięli udział wicemarszałek Senatu RP Maria Koc, zastępca przewodniczącego Komisji Senatu ds. łączności z Polakami za granicą Grażyna Sztark, posłowie do Sejmu i Senatu RP, prezes Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” Dariusz Piotr Bonisławski, Ambasador RP w Republice Białoruś Konrad Pawlik, dyplomaci z Konsulatu Generalnego RP w Grodnie.

Przyjechały zespoły muzyczne i taneczne z Mińska, Mołodeczno, Baranowicz, Lidy, którym były obiecane pieniądze za ich wystąpienie.

Problem był tylko jeden – gości z Polski i występujących artystów było znacznie więcej niż członków nielegalnego Związku Polaków i przechodniów, którzy przyszli zapytać, kto szumi około polskiego konsulatu w dzień wolny od pracy.

Ludzie zauważyli, że przy byłym przewodniczącym Mieczysławie Jaśkiewicze takie imprezy odbywały się znacznie lepiej i były o wiele bardziej radosne. Może do głowy Andżeliki przyjdzie myśl, aby zabrać Jaśkiewicza z powrotem do organizacji, na stanowisko kierownika działu wypoczynku i rozrywki. Przecież on wziął ją z powrotem, gdy był szefem nielegalnej organizacji. Może i Borys zrozumie, że straciła cennego pracownika.