Czy może Dyrektor Liceum „Polskiej Macierzy szkolnej na Białorusi” obrażać ludzi?

Anton Pacenko, Dyrektor Liceum „Polskiej Macierzy szkolnej na Białorusi”w Grodnie, występując przed rodzicami uczniów może pozwolić sobie deklarować fizyczne znęcanie nad innymi ludźmi.

Według obecnych na zebraniu rodziców we wrześniu tego roku pan Pacenko powiedział, że on jest bardzo silnym mężczyzną i uderzy kolanem każdemu, kto przyjdzie do niego po pomoc w zorganizowaniu karty Polaka za późno w końcu roku szkolnego. Wyjątek ten terminator zrobił dla kobiet – obiecał, że nie będzie ich bić.

Pan Stanisław Sienkiewicz był obecny na tym spotkaniu, ale nie przeszkodził mu mówić takie świństwa.

Wielu zrozumieli te stwierdzenia dwuznaczne, ale jeśli potem należy zwracać się do niego lub do opinii Macierzy za pomocą w otrzymaniu wizy, karty Polaka lub nauczaniu dziecka w Polsce, to trzeba milczeć. Taka jest białoruska tolerancja, jaka ratuje Pacenko od godnej ludzkiej odpowiedzi.

Oczywiście poczucie humoru tego pana bardzo specyficzne, ale mamy nadzieję, że swoje groźby on nigdy nie zrealizuje.

PS: Każdy, kto wcześniej zetknął się z podobnymi żartami może pisać tutaj. Potem, jak dzieci już trafią na studia do szkół wyższych, możemy zwrócić się dla oceny prawnej słów tego pana.