Ostrożnie! Oszuści!

Teraz nie będizemy pisać na temat tego, że niektórzy działacze „Zwiążku Polaków” Anżeliki Orechwo zbierają w Polsce pieniądze, żeby rzekomo pomóc swoim rodakom mówiąc o represjach. Pomówimy o ich nasladowcach.

Naprzykład sprawa, którą opisano w artykule na gazeta.pl „Świętokrzyskie.PO wsparła materialnie związek Polaków z Nowogródka”. W artykule piszą o szefowej związku w Nowogródku Danucie Kleczkowskiej, której pomógł poseł Konstanty Miodowicz.

Wiadomo że partia rządząca Platforma Obywatelska lubi chwalić się pomocą Polakom poza granicami kraju. Nie chcemy, ale musimy zdenerwować pana Miodowicza: Danuta Kleczkowska nigdy nie była w żadnym ze Związków Polaków na Białorusi, tym bardziej nigdy nie byłą szefowej. Ona nie wie ani Anżelikę Orechwo, ani Jadwigę Łysą, ani Mieczysława Łysego.

Dlatego powstaje pytanie: czy to poseł był oszukany przez Danutę Kleczkowską czy poseł pomógł prywatnej osobie, ale zrobił to w bardzo elegancki sposób – „zadbał” o społecznym zjednoczeniu i zrobił PR dla siebie i partii?

W każdym razie byli oszukani zwyczajni ludzie, którzy wierzą w „represje”, a oszuści (w Warszawie czy Nowogródku) szkorzystali z tego. Ktoś otrzymał pieniądze, a ktoś obraz opiekunów, który pozwoli im zarobić więcej pieniędzy i mieć więcej władzy.