Kraje egzotyczne i polskość

Mówią, że zmiana klimatu pozytywnie wpływa na zdrowie. Słońce rozluźnia mięśnie i nerwy. Przyczynia się do powstania optymizmu i spokoju.

Żadna tajemnica, że rozwoju polskości potrzebują i takie dalekie kraje, jak Brazylia czy Argentyna. Mianowicie z Brazylii niedawno wróciła była prezes nielegalnego ZPB Andżelika Borys. Zgodnie ze sprawozdaniami w internecie, ona zrobiła tytaniczną pracę w sprawie rozwoju języka polskiego w tym kraju, zrobiono wiele wykładów, brała udział w rozmaitych imprezach, wystawach, spotkaniach. Ale szczerze mówiąc to było dla niej znakomitą możliwością odwiedzić miejsca, gdzie nigdy nie była, popływać w morzu. I to wszystko nie na własny koszt.

Jeżeli poczytać sprawozdania Andżeliki Borys, to można zrobić wniosek, że na Białorusi wszystko jest dobrze z językiem polskim i kulturą polską. Orechwo, Jaśkiewicz i cała ta grupka nic tu nie robią w tym kierunku. Oni bardzej lubią robić polskie wizy i zarabiać pieniądze.

Dla polskości na Białorusi byłoby lepej, żeby cały ten nielegalny Związek w składzie 10 człowiek wyjechal gdzieś do Australii, Nowej Zelandii czy w końcu Afryki. Niech tam zarabiają udając, że zajmują się kulturą polską.

Ale jest mały problem. Z nimi już nikt nie chce mieć coś wspólnego. Są bardzo skompromitowani.