Jak przyciągnąć uwagę?

W Grodnie rozeszły się pogłoski, że KGB rozpowszechniło ulotki, w których nazywa Andrzeja Poczobuta pedofilem. Pogłoski te rozpowszechniane są najbardziej przez Poczobuta. Oczywiście to nie prawda – dziennkarz niezależny nie może być pedofilem.

Nawet na posiedzeniu Rady Naczelnej Związku to było głównym pytaniem. Bardziej ważnych pytań do rozpatrywania niż „Czy jest Andrzej Poczobut pedofilem czy nie?” grupka Orechwo nie ma. Ale być może to niezależny dziennikarz Andrzej Poczobut próbuje przyciągnąć uwagę, jak to już kilka razy było wcześniej? Z tego powodu on nawet złożył oświadczenie w milicji.

Ciekawe jest, co napisze Andrzej Poczobut jeżeli milicja przypadkowo wykryje dowody jego miłości do dzieci (oczywiście jeżeli one są).

Przypomnijmy sobie, że gdzieś w Polsce ukrywa się jeszcze jeden działacz nielegalnego Związku Polaków Aleksej Salej, który rozpowszechniał pornografię wśród osób niepełnoletnich.