Grodno wykazał obojętność wobec tragedii w Polsce

6 marca w Konsulacie Generalnym RP w Grodnie pojawiła się Księga kondolencyjna w związku z tragedią w Szczekocinach, gdzie 3 marca zderzyły się dwa pociągi.

Ale mieszkańcy Grodna i obwodu Grodzieńskiego pozostali obojętni wobec tragedii sąsiadów. Wieczorem 6 marca pozostawili oni tylko 4 zapisy: od mieszkańca Lidy, firmy turystycznej, Związku zawodowego edukacji i telegram od prezesa Obwodowego komitetu wykonawczego Siemiona Szapiro.

700 człowiek otrzymało wizę tego dnia i nikt z nich nie pozostawił zapis kondolencyjny, chociaż informacja była umieszczona na wszystkich okiencach, gdzie przyjmują i wydają dokumenty, oraz na tablicy ogłoszeń konsulatu.

Nie było tam i przedstawicieli Związków Polaków na Białorusi. Jeżeli członkowie Związku z Mieczysławem Łysym na czele nie są mile widziane w konsulacie, to Orechwo, Poczobut & Co mieli tam być koniecznie. Ale i ich zapisów nikt nie doczekał się.

Kiedy informacja o tej sytuacji okazała się w mediach internetowych, Poczobut nakazał wszystkim członkom swojej grupki pójść i zrobić zapis, ale i wtedy nikt nie poszedł, i Poczobut też.