Rozwiązanie polskiej grupy w jednym z przedszkoli Grodna spowodowało członka nielegalnego Związku Polaków na strumień prawdy, który skierował do internetu.
Zadał właściwe pytanie:
I wreszcie, a czy nie przyszła pora zadawać pytanie, czym tak naprawdę zajmują się polskie organizacje społeczne na Białorusi?
Legalne i nielegalne. W tej strefie swawola panuje „jak za Króla Sasa – jesz, pij i popuszczaj pasa”. Далее…