Nie tak dawno odbył się zjazd nieuznawanego przez Mińsk Związku Polaków. W wyniku głosowania z przewagą w kilku głosów wygrał Mieczysław Jaśkiewicz i został prezesem organizacji. Wydaje się to przeszło zgodnie z opinią większości delegatów ale takim wyborem prostych członków Związku nie wszyscy zadowoleni.
Pozorna jedność kierownictwa nielegitymnej grupy Orechwo-Poczobut-Jaśkiewicz w rzeczywistości upadła w momencie podejmowania decyzji kto będzie ubiegać się o stanowisko prezesa. Do zjazdu ta trójka nie była w stanie wyznaczyć jednego kandydata na prezesa. Poczbutowi to stanowisko nie jest potrzebne on już bardziej oppozycyjny działacz, uczestnik różnych imprez politycznego podziemia. Poczobut czuje się pewnie jako ukryty kierownik organizacji (nawet nie w stanowisku wiceprezesa z określonymi obowiązkami oraz odpowiedzialnością). On wie, jeżeli coś pójdzie nie tak, odpowiadać za korzystanie związkowymi pieniądzmi będzię prezes organizacji. Tym bardziej dochodzenie w jego sprawie kryminalnej nie jest ukończone. Далее…