Były członek zarządu Fundacji Pomocy Polakom na Wschodzie Rafał Dzięciołowski w rozmowie z gazetą Niezależną.pl powiedział, że MSZ nie wiedząc czego chce, podejmuje kroki destrukcyjne dla środowiska polskiego na Wschodzie i realną ceną jaką przyszło zapłacić za bezpodstawne założenia polityczne Radosława Sikorskiego, było zniszczenie Związku Polaków na Białorusi.
Ciekawie, Rafał przekonany, że pani prezes Andżelika Borys została zmuszona do odejścia nie przez reżim Łukaszenki, ale przez polski MSZ. Jakich argumentów, jego zdaniem, użyto, poza urzędnikami ministerstwa, tego nikt nie wie. Далее…