To poprostu nieszczęście z tymi Polakami na Białorusi. Ile było rozmów o tym, że jednym dają wizy na wyjazd do Polski, a drugim nie dają. Nawet ksiądze wplątali się w tę kaszę. Kto jak kto, ale ci ludzie powinni być poza polityką. Ale jedni jak Szemet i Białonos pomogają dostać wizy i Karty Polaka za pieniądze, inni jak Puzyna, Ładysz, Radziewicz pomogają dostać wizy i Karty „za ideję”. Ostatni jest wykładowcą w seminarii. Czemu on tam uczy młodzież możemy tylko domyślać się. Nawet ksiądz Jabłoński z Zabołoci pisze jakieś podania do Konsulatu RP o wydanie wiz nasim „polakom”. A podpisuje ich Ksiądz Gremza z Grodna. I wzystko jest w porządku, Konsulat wydaje, „polacy” dostają wizy i jadą do Polski. Wychodzi wszystko jest obwiązane. Далее…